Rozdział 8.
Biedny Skaj nie
wiedział co ma robić, jednak zdecydował, że poleci na ziemię i spróbuje
porozmawiać z Emilii. Przez cały czas myślał tylko czy dziewczyna rozpozna go,
czy będzie w stanie przypomnieć sobie te wszystkie wspólne chwile. Nie był jednak
w stanie myśleć o ty, co będzie jeśli Megan mówiła prawdę i Emilii faktycznie
nic nie będzie pamiętała. Kiedy dotarł już na ziemię, był tak roztargniony, że
całkowicie zapomniał, gdzie mieszka jego ukochana.
Emilii stała przed
oknem, tak ja w momencie, kiedy Skaj przyleciał do niej, zamknęła je i poszła
do łazienki umyć się. Przez cały czas ogarniało ją dziwne wrażenie, że
zapomniała o czymś na prawdę ważnym. Nie potrafiła również wytłumaczyć sobie,
czemu w głębi duszy jest smutna i dlaczego chce jej się płakać. Natknęła się na
matkę. Jena przestraszyła się kiedy zobaczyła, że jej córka ma zaszklone oczy.
- Emilii coś się stało ? Płakałaś ?
- Nie, wszystko jest
w porządku, po prostu zachciało mi się nagle płakać, pewnie pomyślałam o czymś
przykrym, to tyle - dziewczyna szybko odpowiedziała pociągając nosem.
- No dobrze, ale
pamiętaj, że zawsze możesz ze mną porozmawiać.
- Tak, tak, jasne - odpowiedziała
i zniknęła w łazience. Jena natomiast skręciła do pokoju córki. Weszła do
środka, chciała otworzyć okno by trochę przewietrzyć pomieszczenie. Wyjrzała
przez nie, była piękna i ciepła noc. Na niebie nie było widać żadnych chmur, widoczne były wszystkie gwiazdy. Jena patrzyła
tak na nie przez jakiś czas. Była zamyślona, dlatego nic dziwnego, że prawie
dostała zawału, kiedy zobaczyła twarz pewnego chłopca tuż przed swoją. Krzyknęła
przerażona, chciała się odsunąć, ale potknęła się i przewróciła na ziemię.
- Jena ! Nic ci nie jest ? - chłopak wyciągnął
rękę by pomóc jej wstać, ale ona to zignorowała.
- Skaj ??? - kobieta
była tak zdziwiona, że widzi swojego przyjaciela - To na prawdę ty, aż nie mogę
w to uwierzyć. Czyli jednak dotrzymałeś słowa - zaśmiała się.
- Jakiego słowa ?
- Nie pamiętasz ?
Obiecywałeś mi, że jeszcze kiedyś się spotkamy - chłopak zmarszczył brwi,
próbują sobie to przypomnieć, widząc to Jena szybko dodała
- Ale spotkanie się
ze mną nie jest powodem twojej wizyty, więc po co przybyłeś ? Skaj zaczął się wahać
i jąkać. Nie był pewien czy powinien powiedzieć prawdę. Jednak w końcu zdołał
coś z siebie wydusić.
- Gdzie jest Emilii ? Muszę z nią pogadać .
- Łoł łoł, STOP !
Zaczekaj, czemu pytasz o moją córkę ? - Jena energicznie wstała z podłogi i
zatrzymała chłopaka, który już chciał wyjść z pokoju na korytarz.
- To długa historia,
a ja na prawdę muszę z nią pogadać.
- Mamy trochę czasu,
jest pod prysznicem, więc gadaj ! - zażądała Jena.
- Najważniejsze co
powinnaś wiedzieć to, to że Emilii była w Magia... - nie zdążył powiedzieć, bo
przerwała mu Jena.
- I nic mi nie
powiedziała, przed chwilą ją mijałam, nie wyglądała na podekscytowaną ani oszołomioną
pięknym widokiem.
- Nie dałaś mi skończyć. Była tam bo pomyliłem
ją z tobą. No a na miejscu Megan chciała sprawić ci "miłe" powitanie.
No i w wielkim skrócie mówiąc, wynikło tam małe nieporozumienie, przez które
Emilii wylądowała z powrotem tutaj, ale niczego nie pamięta - Skaj skończył
opowiadać całą historie.
- Czyli ona nie pamięta niczego, co wydarzyło
się Magialand ?
- No wygląda na to,
że... - Skaj znowu przestał mówić. Tym razem przeszkodziła mu nastolatka
wchodząca do pokoju.
Hej :) , dawno się już nie odzywałam. Co sądzicie o tym
rozdziale ?
Clary
Clary naprawde super serio ciekawe i wgl. Czekam z niecierpliwością na kolejne :)Zapraszzm na swój blog beyourselfforeverystep.blogspot.com
OdpowiedzUsuńPowiem Ci, że bardzo podobają mi się twoje posty, miło się je czyta i widać, że wkładasz w nie wiele serca ! :) A jeśli chodzi o wygląd to jest meega <33 Aż się wychodzić nie chce ! Może obserwujemy ? Byłoby mi bardzo miło. (odpisz u mnie)
OdpowiedzUsuńpaula-paulka.blogspot.com
Ja jestem, ja zawsze, pod wrażeniem. :))
OdpowiedzUsuńświetnie piszesz;)
kurna, znów nęka mnie pytanie, co będzie dalej.; o ]
pozdrawiam serdecznie;*
*jak zawsze. xd
UsuńCześć! Obiecałam, więc jestem.
OdpowiedzUsuńMuszę przyznać, że podoba mi się twój styl pisania. Wszystko byłoby idealnie, ale w tej historii występuje za dużo dialogów. Może wprowadź więcej opisów?
Pozdrawiam! :)
Bardzo się cieszę, że ci się podoba :) , a co do dodania więcej opisów no cóż... mój styl pisania charakteryzuje się dużą ilością dialogów ( tak jak można to zauważyć ), osobiście nie lubię zbytni czytać zbyt długich opisów, stanowczo wole dialogi, więc taką też zasadę stosuję w swoich opowiadaniach. Ale oczywiście mogę się postarać dodać trochę więcej opisów :) , tylko nie wiem czy mi to wyjdzie.
UsuńSuper!!!!
OdpowiedzUsuńCzekam na następny rozdział !!!
meeegaaa!!!! <3
OdpowiedzUsuń